Strona główna na dzień dobry

06 lipca 2020

Praga i droga do niej

Podróż po monarchii austro-węgierskiej rozpocząłem od Pragi. Zatrzymałem się na chwilę pod zdewastowaną już skocznią w Harrachowie. 

Kolejnym przystankiem było Muzeum Techniki w Libercu. Zobaczyłem wystawę samochodów, motocykli, rowerów, tramwajów, modeli samochodów i dużo innych artefaktów technicznych. Oczywiście dominowała czeska motoryzacja, ale było sporo luksusowych marek europejskich. Interesujące miejsce.

 







Później trochę zakręciłem by zobaczyć "Lesní divadlo" czyli leśny teatr, a dokładniej leśny amfiteatr w okolicach miejscowości Sloup oraz  muzeum Skody w Mlada Boleslav (niestety było już zamknięte). Na koniec hotel i nadajnik telewizyjny na górze Ještěd w jednym. 




 

Pozytywnie nastawiony liczyłem na cały dzień zwiedzania Pragi ale popołudniowy deszcz mnie przegonił. Oprócz tego jazda motocyklem na Starym Mieście po mokrej kostce, zwłaszcza tam gdzie namalowane są znaki poziome była dla mnie wyzwaniem. 

Postanowiłem oprócz sztandarowych miejsc Pragi dotrzeć do tych mniej znanych. Zacząłem od zaparkowania pod ruiną już stadionu na Strahowie.

Dalej z buta do planetarium. Otwarte w 1960 r. praskie planetarium jest jednym z największych tego typu obiektów na świecie. Kopuła o średnicy 23,5 m ma powierzchnię 843 m2, na której wyświetlane są projekcje o ultra wysokiej rozdzielczości 8K.  

Monumentalna wieża Petrińska - dominująca nad miastem wieża widokowa, wybudowana została pod koniec XIX wieku na wzór paryskiej Wieży Eiffla (z zachowaniem proporcji 1:5). Wieża ma 58,70 m wysokości, a na jej czubek prowadzi 299 schodów. Rozpościera się stąd widok nie tylko na całą Pragę, ale przy bezchmurnym niebie na cały region Czech Środkowych.


Wspaniała barokowa biblioteka klasztoru na Strahovie położona nieopodal zamku na Hradczanach i wzgórza Petřín, regularnie występuje we wszelakich statystykach miejsc które warto w życiu chociaż raz zobaczyć. Zaliczana jest do najpiękniejszych historycznych bibliotek na świecie. Główna sala z wysokim sklepieniem dysponuje największą przestrzenią w całej bibliotece. Na wysokość zajmuje całe dwa piętra budynku, dzięki czemu można odczuć jej majestat. Bez dwóch zdań - jest efekt WOW!




Później zamek, Hradczany, most Karola (również od dołu), bla,  bla i....  





... najwęższa uliczka w Pradze (ok 80cm) z wejściem do restauracji.


Znalazłem też ścianę Johna Lennona, która od lat 80-tych XX wieku została zapełniona graffiti inspirowanymi Johnem Lennonem i fragmentami tekstów piosenek Beatlesów. W 1988 roku ściana była źródłem irytacji dla reżimu komunistycznego Gustáva Husáka. Młodzi Czesi pisali skargi na ścianie, co doprowadziło do starcia pomiędzy studentami a służbą bezpieczeństwa w pobliżu Mostu Karola. Ruch studentów został nazwany „Lennonismem”, a czeskie władze opisywały tych ludzi jako alkoholików, psychicznie chorych, socjopatycznych i nazywali agentami zachodniego kapitalizmu. Ściana nadal żyje i dziś może wyglądać nieco inaczej.


Choć deszcz już mocno mi dokuczał, to musiałem te to zobaczyć - obracającą się 11-metrową głowę Franza Kafki wykonaną z błyszczących, metalowych elementów, które znajdują się w ciągłym ruchu. Kinetyczna rzeźba sterowana jest układem elektronicznym wciąż zmieniającym kształt dzieła. Trafiłem w przelocie do Futura Gallery. W planach było dużo więcej ale rozpadało się na dobre 😒

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napisz co o tym myślisz.

Z wizytą u Marii Konopnickiej

 Dzisiejsza przejażdżka była raczej testem nowego sprzętu ale nie marnowałem czasu. Wybrałem gminne dróżki by poszukać ciekawych miejsc. A t...