Strona główna na dzień dobry

14 czerwca 2022

Kraliky, Międzylesie, Gorzanów

 Dziś cudownie kręte dróżki poprowadziły mnie do Kraliky, Międzylesia i Gorzanowa.

Zacząłem od Muzeum Wojskowego Králíky w Czechach. Choć jest ono zachwalane jako najnowocześniejsze w Czechach to wielkiego wow! na mnie nie zrobiło. Ale warto tu przystanąć na pół godziny.

Jest wystawa poświęcona bohaterom armii czechosłowackiej i czeskiej od czasów układu monachijskiego do współczesności. Na miłośników militariów czeka kolekcja broni, amunicji i maszyn wsparcia.



Zamek w Międzylesie to jeden z najstarszych i największych kompleksów zamkowo-pałacowych w Polsce bo wzmianki o nim sięgają IX w.

W skrzydle barokowym jest restauracja, kameralny hotel oraz sale konferencyjne. Funkcjonuje galeria sztuki, organizowane są koncerty muzyki i plenery artystyczne.


Z kolei historia pałacu w Gorzanowie to kopalnia pomysłów na książki i scenariusze filmowe a samym miejscem interesują się ekipy filmowców. 

Pałac w obecnej formie rozpoczęto budować  około 1573 roku, a rozbudowano i nadano charakter barokowy w latach 1653–1657.

Przez prawie 300 lat była tu rodowa siedziba Herbersteinów. Rok 1945 przyniósł nacjonalizację, czyli ruinę.

W 2012 roku pałac kupił Marek Haisig, z którym miałem okazję porozmawiać i powołał do życia Fundacja Pałac Gorzanów , która od tamtej pory walczy o ocalenie od zniszczenia tej perły renesansowej architektury. 

Pałac nie jest hotelem ale można w nim zamieszkać. Wszystkie pokoje gościnne mają undergroundowy klimat i fragmenty wystroju sprzed kilkuset lat. W pałacu odbywają się koncerty, wystawy, spektakle teatralne, festiwale. Wiele pokoi wykorzystywanych jest wówczas przez rezydujących tu artystów a obsługę stanowią wolontariusze. Pałac nie jest klasycznym obiektem muzealnym ani komercyjnym hotelem. Jest inkubatorem sztuki. Tętni nieopisaną energią i jest po prostu romantyczny. Można tu spotkać dziwnych acz i ciekawych ludzi pasujących do tego miejsca.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napisz co o tym myślisz.

Z wizytą u Marii Konopnickiej

 Dzisiejsza przejażdżka była raczej testem nowego sprzętu ale nie marnowałem czasu. Wybrałem gminne dróżki by poszukać ciekawych miejsc. A t...