Wieluń - średniowieczne miasto warte odwiedzenia

 Warto zajrzeć do Wielunia bo to zabytkowe, średniowieczne miasto. Piękne, klimatyczne uliczki oraz szereg zabytków zachęcają do spaceru. Zobaczymy tu mury obronne, które w czasach świetności miasta miały 1300m długości i 6,5m wysokości. Zachowała się Brama Krakowska i baszty. Ruiny zamku kazimierzowskiego wkomponowano w nową architekturę tworząc budynek wykorzystywany przez lokalną administrację. Obok sympatyczny rynek i park z ciekawymi rzeźbami i instalacjami.

To w Wieluniu o godzinie 4:40 rozpoczęła się II Wojna Światowa.

Dwory w Słupi i Wrzosach. Schron bojowy wz. 1939

 Dalszy ciąg inwentaryzacji okolicznych dworków, dworów i pałaców. Nim jednak dojechałem do pierwszego w planach na dziś, zupełnie przypadkowo natrafiłem na ciekawy miejsce. Przy trasie do wsi Lubiec, tuż za Szczercowem natrafiłem na bunkier. A dokładniej na lekki, tradytorowy dwustronny schron nr 5 piechoty, WZ1939. Bo to właśnie przez gminę Szczerców przechodzi szlak polskich umocnień polowych z 1939 r. Tuż obok fajnie zaaranżowany tor crossowy. I jak się okazuje wcale nie trzeba latać po polach uprawnych by się wyszaleć.

 

Słupia

Realizując swój plan dotarłem do pięknego dworu w Słupi, który powstawał w latach 1923-28 i zmieniał bardzo często swoich właścicieli. Od tego czasu kwitł. Aż do zakończenia II Wojny Światowej gdy okoliczne ziemie zostały rozparcelowane a w budynku urządzano kolejno ośrodek kolonijny dla dzieci czy Zakładu Opieki Zdrowotnej. No i popadał w ruinę. Na początku 2011r dwór kupił od skarbu państwa Zbigniew Firek i Dzięki jego inwestycjom i energii, zabytkowy dworek odzyskał urodę z czasów swej największej świetności. Dziś znajduje się tam hotel, restauracja, SPA. Prezentuje się okazale.

Wrzosy

Drugim przystankiem był dwór we Wrzosach w gminie Drużbice. Schowany mocno w lesie, z dala od ciekawskich. Historia dworu sięga 1920 roku gdy rodzina Podczaskich wybudowała go w obszarze folwarku: 3 ha parku, w lesie ze stawem. Dziś widać, że nowi właściciele odrestaurowują go starannie. Magiczne miejsce.

Muzeum Pojazdów Zabytkowych "Tamte Lata"

 Ten dzień wykorzystałem do eksploracji muzeum, które zlokalizowane jest niedaleka mnie, w Zgierzu. Muzeum Pojazdów Zabytkowych "Tamte Lata" to na pozór zwykłe muzeum. Przyglądając się bliżej tej prywatnej inicjatywie trzech pasjonatów (Rafał Pietrzak, Krystian Kłoska i Karol Angerman) można dostrzec coś nietypowego. Otóż, wiele eksponatów można po prostu kupić. Z tego co zrozumiałem właściciele wyszukują perełki na całym świecie, restaurują je, prezentują w swoim muzeum ale nie jak Święte Grale lecz jako ofertę dla innych pasjonatów. Z tego powodu może się okazać, że to co widziałem dziś, za rok może być już nieaktualne. Nietuzinkowe, trochę biznesowe podejście. Bo muzeum prowadzi po prostu giełdę klasyków motoryzacji, której ofertę można śledzić tutaj: https://sprzedajemyklasyki.pl/gielda_klasykow/

Do kupienia są między innych Opel Kadet z roku 1938, Pontiac Big Six 6-29 Fisher z 1929 roku, Ford T z 1917 roku,

Renault Frères z 1906 roku ale również młodsze youngtimery jak Volvo PV544 z 1960 roku, Porsche 911 Carrera z 1986 roku  a nawet Polonez Atu z 1999 roku.

Na miejscu można też kupić oryginalne amerykańskie tablice rejestracyjne.

Kolekcję uzupełniają artefakty z czasów minionych - maszyny do pisania, motocykle i motorowery, pompy paliw stojące niegdyś na stacjach benzynowych i wiele innych.

Fajne miejsce na krótki wypad.