Zwykle jadąc ze Zduńskiej Woli do Kalisza przeciskamy się przez Opatówek, byle szybciej, byle dalej. Warto tu jednak spędzić trochę czasu. To tutaj możemy znaleźć jeden z nielicznych istniejących semaforów - z dźwigniami, kolorowymi szybkami i kołami zębatymi.
W Opatówku warto też wejść do Muzeum Historii Przemysłu. W tym miejscu stykały się dwie gałęzie przemysłu. Z jednej strony przemysł włókienniczy, z drugiej maszynowy (Łódź - Kalisz). I dlatego wśród eksponatów możemy znaleźć maszyny dziewiarskie, włókiennicze, potężne maszyny parowe znane ze scen filmu "Ziemia obiecana" ale również silnik (produkowany w pobliskim Kaliszu), który montowany jest w samolotach rolniczych Dromader. No i ogromną kolekcję fortepianów i pianin bo do 2008r. w Kaliszu istniała fabryka tych instrumentów a kaliskie technikum budowy fortepianów ma się dobrze.
I niby tak blisko ale jakoś zeszło mi ponad 160 km jazdy.